18. grudnia 2025r. godz. 20:00
Centrum Kultury
DKF Szpula: LISTY Z WILCZEJ
Bilety: 20zł/ karnety 30zł (karnet obejmuje dwa seanse grudniowe: 5.12 Filmożarcie i 18.12 DKF Szpula)
Listy z Wilczej
Reżyseria: Arjun Talwar
Scenariusz: Arjun Talwar
Produkcja: Polska, Niemcy
Gatunek: Dokumant
Premiera: 16 lutego 2025 (Światowa), 14 listopada 2025 (Polska premiera kinowa)
Nagrody: 2 nagrody oraz 2 nominacje
Bilety: 20zł/osoba
Opis filmu:
Ulica w centrum Warszawy. Arjun Talwar, który wyemigrował tutaj dekadę temu z Indii, wciąż zmaga się z poczuciem wyobcowania. Wilcza nie ułatwia mu zadania. Chcąc się zasymilować, reżyser zaczyna filmować swoich sąsiadów, co niejednokrotnie wystawia ich relacje na próbę. Mimo to Arjun nie ustaje w wymyślaniu kolejnych sposobów na zbliżenie dwóch światów.
Z pomocą Mo, przyjaciółki ze studiów, również imigrantki i reżyserki, Arjun odkrywa tajemnice ulicy, z której wyłania się sieć fascynujących postaci: listonosza, który oprócz listów dostarcza recepty na samotność; przybysza z Damaszku starającego się odtworzyć z pamięci swoje rodzinne miasto; wędrującą orkiestrę dętą i wielu innych. Reżyser odkrywa, że łączy ich więcej, niż mogłoby się wydawać – wszyscy żyją pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, ojczyzną wyobrażoną a tą prawdziwą. Ulica łączy ich niczym niewidzialna nić, oferując ukojenie w obliczu melancholii codziennego życia.
Z nieco ponad kilometrowej Wilczej wyłania się obraz współczesnej Europy – kalejdoskop sprzeczności i lęków. Film obala stereotypy, starając się przełamać fikcyjne granice między sąsiadami. Polska, często postrzegana jako jednorodna, nieprzyjazna i prawicowa, dostaje szansę, by przejrzeć się w lustrze, w którym reżyser-imigrant maluje intymny portret swojego nowego kraju z humorem i dystansem.
Światowa premiera „Listów z Wilczej” odbyła się na Berlinale, międzynarodowa na kopenhaskim CPH:DOX, a polska na Millennium Docs Against Gravity, gdzie film zdobył Nagrodę Stowarzyszenia Kin Studyjnych w Konkursie Polskim. Tytuł kontynuuje trasę festiwalową z sukcesami, mając na koncie już kolejne nagrody, w tym te najważniejsze, bo od publiczności.






